żródło: www.schwalbetires.com

Schwalbe Smart Sam: 7000 km testu w terenie mieszanym – czy warto?

Testy i recenzje

Kiedy wybierałem opony do mojego roweru (gravelowego), szukałem czegoś, co poradzi sobie zarówno na asfaltowych ścieżkach, jak i w trudniejszym terenie. Zdecydowałem się na Schwalbe Smart Sam – opony, które od lat cieszą się popularnością wśród rowerzystów górskich i trekkingowych. Po trzech sezonach intensywnej jazdy i ponad 7000 km mogę podzielić się swoimi doświadczeniami. Czy ten wybór okazał się trafny? Zapraszam do lektury recenzji, w której opisuję, jak opony radziły sobie w różnych warunkach i czy warto je wybrać na swoje trasy.

Schwalbe Smart Sam: 7000 km testu w terenie mieszanym – czy warto?

Po 3 sezonach intensywnej jazdy na Schwalbe Smart Sam, pokonując dystans ponad 7000 km, mogę podzielić się moimi doświadczeniami z tymi oponami. To wszechstronne opony, które od lat cieszą się popularnością wśród rowerzystów górskich i trekkingowych. Sprawdziłem, jak radzą sobie w warunkach gravelowych i w codziennym użytkowaniu. Zamontowałem opony w rozmiarze 700x45C. Waga jednostkowa każdej z opon to ok 550 g (wersja bez „plusa”). Cena wynosząca w chwili obecnej około 80 zł (sierpień 2024) nie jest wygórowana, choć trzeba pamiętać, że w tym rozmiarze to opony drutowe, które nie są przystosowane do systemu tubeless.

Montaż opon i pierwsze wrażenia

Muszę przyznać, że montaż opon wymagał ode mnie sporo siły. Twarda guma i ciasne dopasowanie do obręczy sprawiły, że musiałem się trochę "namęczyć", żeby je poprawnie zamocować. To dość typowe dla drutowych opon, zwłaszcza w większych rozmiarach, takich jak moje 700x45C. Po zamontowaniu opony dobrze przylegały do obręczy i nie sprawiały problemów w trakcie jazdy (poza jednym przypadkiem ale o tym w dalszej części testu).

Trwałość i zużycie bieżnika po 7000 km

Przez ostatnie trzy sezony te opony przeszły ze mną naprawdę intensywny test. Przednia opona, mimo tak dużego dystansu, wciąż wygląda bardzo dobrze – ślady zużycia są minimalne, a bieżnik nadal jest w świetnym stanie. Z kolei tylna opona jest bardziej zużyta, zwłaszcza w środkowej części, ale nadal dobrze sobie radzi, nawet na luźnych nawierzchniach, takich jak piach. Wkrótce będę musiał ją wymienić, ale biorąc pod uwagę przebieg, jestem bardziej niż zadowolony z jej trwałości.

Schalbe Smart Sam - porównanie zużycia opon

Problemy z przebiciami i zastosowanie płynu uszczelniającego

W trakcie testów przydarzyło mi się kilka przebić – jedno na przedniej oponie i dwa na tylnej. Aby uniknąć kolejnych "kapci", postanowiłem zabezpieczyć dętki płynem uszczelniającym Slime. To taki tańszy odpowiednik systemu tubeless. Od momentu, gdy zacząłem go używać przebić już nie było. Może to zasługa "mleka", a może po prostu szczęście? Trudno powiedzieć, ale efekt był taki, jakiego oczekiwałem – problem zniknął.

Opony w terenie mieszanym – codzienne użytkowanie

Podczas testów opony Schwalbe Smart Sam użytkowałem w zróżnicowanych warunkach terenowych przez wszystkie pory roku. Większość tras obejmowała:

  • Nawierzchnie nieutwardzone: 16%
  • Bruk/chodniki: 12%
  • Nawierzchnie asfaltowe: 54%
  • Nawierzchnie utwardzone: 2%
  • Inne tereny: 16%

Bieżnik tych opon spisywał się świetnie na każdym rodzaju nawierzchni. Na asfalcie odczuwałem niskie opory toczenia, a opony pracowały w miarę cicho. Z kolei na luźnych nawierzchniach, takich jak szutry czy leśne ścieżki, boczne klocki bieżnika oferowały wystarczającą trakcję, nawet przy wyższych prędkościach. Opony doskonale sprawdzały się także w zakrętach.

Warunki jazdy i ciśnienie w oponach

Podczas testów utrzymywałem ciśnienie w oponach na poziomie około 2 barów. Obniżenie ciśnienia wyraźnie poprawiało komfort jazdy, szczególnie na nierównych nawierzchniach. W jednym przypadku musiałem jednak zwiększyć ciśnienie do 3 atmosfer, aby rozwiązać problem z ułożeniem opony na feldze. Dotyczyło to przedniej opony, która po naprawie dętki nie chciała prawidłowo się ułożyć, co było odczuwalne podczas jazdy, zwłaszcza na asfalcie – opona w jednym miejscu "podskakiwała". Po dopompowaniu do 3 atmosfer opona wróciła na swoje miejsce i problem zniknął.

W błotnistych warunkach zauważyłem lekkie pogorszenie przyczepności, co jest typowe dla opon o takim bieżniku – blisko ułożone klocki szybciej się zapychały, a błoto wolniej odpadało.

Mimo braku dodatkowej wkładki antyprzebiciowej (obecnej w wersji "plus"), opony wykazały się naprawdę dobrą odpornością na przebicia.

Podsumowanie: Czy warto wybrać Schwalbe Smart Sam?

Schwalbe Smart Sam to solidny wybór, jeśli szukasz wszechstronnych opon na różnorodne trasy. Po 3 sezonach i pokonaniu ponad 7000 km, przednia opona wciąż wygląda świetnie, a tylna, mimo że zbliża się do końca swojej żywotności, wciąż zapewnia dobrą trakcję. Dzięki zastosowaniu płynu Slime uniknąłem kolejnych przebić, co bardzo sobie cenię, zwłaszcza podczas jazdy w trudniejszym terenie.

Jeśli potrzebujesz opon, które sprawdzą się zarówno na asfalcie, jak i w terenie, a także będą odporne na przebicia, Schwalbe Smart Sam to opcja warta rozważenia. Ich cena jest dość atrakcyjna, a dodatkowo, jeśli preferujesz opony drutowe i nie zależy Ci na systemie tubeless, to będą dla Ciebie idealnym rozwiązaniem.

Logo wydawcy

Komentarze (4)

  • Edi
    Edi
    o 18.11.2024
    Mam zestaw 26x2.25. U mnie niestety na szutrach "pływają". Na asfalt i leśne drogi są bardzo dobre.
    • bikeground
      bikeground
      o 20.11.2024
      Cześć,
      A na jakim ciśnieniu jeździsz? Kiedyś w MTB też ich używałem, ale o szerokości 2.1 i nigdy nie miałem sytuacji by mi gdzieś pływały (nie licząc lodu ale to wszystkie bez kolców będą pływały ;P).
    • Edi
      Edi
      o 21.11.2024
      2.6 przód 2.9 tył
    • bikeground
      bikeground
      o 22.11.2024
      Cześć,
      Radziłbym spróbować obniżyć ciśnienie w oponach. Przy wysokim ciśnieniu opona staje się sztywniejsza, co może powodować, że na luźnym podłożu, takim jak szuter, traci przyczepność i „pływa”. Niższe ciśnienie pozwala oponie lepiej dopasować się do nierówności terenu, co zwiększa stabilność jak również i komfort jazdy. Jak doczytasz z recenzji ja jeździłem na ciśnieniu w granicach 2 barów i nie miałem nigdy objawów pływania. Warto stopniowo eksperymentować, aż znajdziesz optymalną wartość dla warunków, w których jeździsz.

Napisz nowy komentarz

Najnowsze wpisy

-
Ultramaraton

VI Pyra Trail 2025

-