Po całej nocy opadów, niedzielny poranek przywitał najlepszych kolarzy górskich świata piękną słoneczną pogodą. Wyścig pań wystartował punktualnie o godzinie 12.15. Bardzo dobrze wystartowała Jolanda Neff, jednak już w połowie pierwszej rundy od reszty rywalek oderwała się Ukrainka Jana Belomoina, która niezagrożona dowiozła zwycięstwo do mety. Spokojnie jechała Maja Włoszczowska. Polka na kolejnych rundach mijała kolejne rywalki i skończyła wyścig na wysokiej szóstej pozycji. Jej młodsza koleżanka z teamu Jolanda Neff ukończyła wyścig na 12 miejscu.
W wyścigu panów klasą samą dla siebie był Szwajcar Nino Schurter, który prowadził od startu do mety i żaden z rywali nie był w stanie mu zagrozić. Reprezentanci Kross Racing Team poprawili nieco swoje pozycję po starcie i plasowali się w okolicach połowy trzeciej dziesiątki. Niestety Fabian Giger w połowie wyścigu zaczął tracić siły i spadać w rankingu. Bartłomiej Wawak nieszczęśliwie przebił oponę w połowie okrążenia i do strefy technicznej stracił 40 pozycji. Giger ukończył zmagania na 43. miejscu, zaś Wawak został 58. kolarzem Pucharu Świata w Andorze.
Warto wspomnieć, że drużyna KRT zdołała powtórzyć swój wyczyn z ostatniego wyścigu Pucharu Świata w Albstadt, gdzie w klasyfikacji kobiet także okazała się bezkonkurencyjna.
Już za tydzień czwarta runda Pucharu Świata w szwajcarskim Lenzerheide.
Więcej informacji na temat Kross Racing Team znajdziemy na stronie www.krossracingteam.pl i na profilu zespołu na Faceboku.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą!